WPISY W KATEGORII: KOLEJ
Niżej zamieszczone są relacje z wycieczek, podczas których odwiedzam nieczynne linie kolejowe, celem odszukania zachowanej infrastruktury [mosty, wiadukty, przepusty, dworce]. Ponadto relacje z dłuższych przejazdów starotorzami.
08 LISTOPADA 2022
Wybrałem się w miejsce zalegające od lat na liście Miejsc, Które Muszę Zobaczyć. Czasem to, co leży tuż za miedzą, musi poczekać dłużej na odkrycie. Ale jest. Dokonało się. Jednodniowa wycieczka z jednym tylko celem, ale też z jedną niespodzianką po drodze. Zapraszam.
TRASA:
Piesienice - Więckowy - Skarszewy - Łęgowo
13-16 MAJA 2022
Wokół Gizerka to moja kolejna peregrynacja na terenie należącym do dawnej Pomezanii w poszukiwaniu śladów po Prusach. To trzy i półdniowa trasa wokół, jak to piszą, najdłuższego jeziora w naszym kraju. I o ile można ją odbyć w jeden dzień, ja dałem sobie prawie cztery. Bo poszukiwanie, bo zwiedzanie, bo filmowanie... bo TAK!
TRASA:
Iława - Szymbark - Siemiany - Zalewo - Iława
07-11 PAŹDZIERNIKA 2020
Pięć dni nieśpiesznej jazdy po zachodnich Mazurach, wschodnim Powiślu, Oberlandzie, czy jak to kto chce nazywać. Kiedyś to była pruska Pogezania. Wbrew zamierzeniom motywem przewodnim nie będą ślady Prusów, lecz kolej Prusaków wybudowana na przełomie XVIII i XIX wieku. Dziwny tytuł, którego wyjaśnienie pojawia się w zasadzie na samym końcu.
TRASA:
Biesal - Ostróda - Miłomłyn - Morąg - Iława
17 MAJA 2020
[III KOCIEWSKA WŁÓCZĘGA - 3/3]
Coś, co przez chwilę jawiło się szybkim powrotem do pociągu, stało się pociągiem do pięknych krajobrazów. Kolorem tego dnia jest żółty.
TRASA:
Ocypel - Wda - Wielki Bukowiec - Wolental - Morzeszczyn
02-04 PAŹDZIERNIKA 2019
[POMEZANIA - JESIEŃ 2019]
Trzydniowa podróż przez Pomezanię - dawną pruską krainę plemienną, spustoszoną pod przykrywką krzewienia wiary przez najeźdźców z południa. Przejazd z ziemi chełmińskiej na północ, śladem polsko-pomorsko-krzyżackich hord, które w pierwszej połowie XIII wieku rozpoczęły inwazję... to znaczy akcję chrystianizacyjną w Prusach.
TRASA:
Grudziądz - Zakurzewo - Kwidzyn - Prabuty - Dzierzgoń
05 - 08 KWIETNIA 2019
[SASINIA - WIOSNA 2019]
Czterodniowa wycieczka rowerowa po dawnym terytorium pruskiego plemienia Sasinów, której głównym celem jest odnalezienie pruskich śladów. Te ślady to w zasadzie wyłącznie relikty dawnych grodów, miejsca po świętych gajach oraz domniemane głazy ofiarne. Przede wszystkim jednak chodzi o kontakt z tą ziemią oraz poczucie ducha jej dawnych panów.
TRASA:
Iława - Ostróda - Dąbrówno - Lubawa - Iława
11-13 MAJA 2018
Trafił się wolny weekend i to dłuższy niż inne. Chwila zastanowienia, gdzie by tu na rower z przyczepką. Wybór pada na Kosę, czyli mierzeję helską. Plan na dziś jest taki: samochodem do Władysławowa i stamtąd rowerami do Helu. Wyjazd z Gdańska opóźnia nam się o kilka godzin i we Władysławowie jesteśmy dopiero około 14:00.
TRASA:
Władysławowo - Chałupy - Kuźnica - Jastarnia - Jurata - Hel
10 MAJA 2018
Postanowiłem wybrać się w rejon Rozłazino - Paraszyno - Nawcz i zobaczyć na własne oczy troszkę widoków znanych mimo bliskości, tylko ze zdjęć. Moje zapędy eksploracyjne już od początku wycieczki oraz skutecznie spowalniający mnie piach sprawiły, że zobaczyłem tylko część tego, co zamierzałem.
TRASA:
Bożepole Wielkie - Godętowo - Paraszyno - Kartuzy
01 PAŹDZIERNIKA 2017
Wycieczka bez planu, bez mapy i pozornie bez celu. Pomysł chwili. Niejako w zastępstwie za coś większego.
Cztery razy „P”:
• pragnienie drogi,
• pogoń za żurawiami,
• poszukiwanie kolorów,
• penetracja starych cmentarzyków.
KATEGORIE:
CMENTARZ ♦ GRODZISKO ♦ KOLEJ ♦ STAROTORZEM
14 WRZEŚNIA 2017
Samotna kilkugodzinna przejażdżka po najbliższej okolicy Gdańska. Na trasie tytułowe cztery jeziora [w tym trzy będące dziełem człowieka] i kilka ciekawostek historycznych. Wszystko to okraszone sporą ilością zdjęć.
KATEGORIE:
31 SIERPNIA 2016
W niejednej już relacji wspominałem o Myślicach i Prakwicach. Najczęściej w kontekście kolei oraz Kajzera Wilusia i jego wizyt w Prusach Wschodnich. Wreszcie jadę obejrzeć te miejsca osobiście. Towarzystwo mi się wykruszyło. Może to i lepiej, bo wycieczka z założenia eksploracyjna, a sam na więcej mogę sobie pozwolić [pójdę tam, gdzie nikogo nie ośmieliłbym się za sobą ciągnąć].
KATEGORIE:
29 MAJA 2016
Zawsze, będąc w Borach, wstaję o świcie i wybieram się pieszo, lub, ostatnio chętniej, rowerem na rekonesans okolicy. Ostatni dzień pobytu był jednoczenie pierwszym, który rozpoczął się bez ulewnego deszczu. Udało mi się więc tylko raz wybrać na przejażdżkę o poranku. Za cel obrałem miejsce, które nazywa się na mapach Bukową Górą, a znajduje się blisko małej wioski o wdzięcznej nazwie Będźmierowice.
KATEGORIE:
29 SIERPNIA 2015
Byłem na Żuławach, byłem na Wysoczyźnie Elbląskiej, byłem w Pogezanii, byłem na Mazurach i na Suwalszczyźnie i wcale się nie chwalę. Jeśli spojrzeć na mapę to pozostała w całym tym moim bywaniu jedna biała plama - Warmia. Wprawdzie zahaczyłem o nią podczas wędrówki „Pierwsza wizyta u Dohnów”, ale to było zaledwie muśnięcie. Nadszedł czas, by nadrobić tę zaległość. Ruszamy na Warmię.
KATEGORIE:
09 SIERPNIA 2015
Późnym popołudniem postanawiam podjechać jeszcze raz do mostu w Grądach Kruklaneckich po inne światło i inny punkt widzenia. Już w drodze zmieniam plan. Ruszam w kierunku wsi Wyłudy, o której parę słów pisałem w poprzedniej relacji, a w której chcę zobaczyć, po pierwsze, cmentarz ewangelicki, po drugie, ślady linii kolejowej.
KATEGORIE:
08 SIERPNIA 2015
Dziś postanawiamy wsiąść na rowery, ale przy 35 stopniach nie wytrzymamy na nich długo. Szczególnie Marysia, która zaraz robi się czerwona i czekać tylko jak para zacznie uchodzić uszami, jak w kreskówce. Na pierwszy ogień [właściwe słowo przy obecnej pogodzie] idzie ruina mostu w niedalekich Grądach Kruklaneckich. Droga łatwa i, przede wszystkim, krótka. Dojazd zajmuje nam może z kwadrans. Więcej czasu spędzamy w okolicy samego mostu.
KATEGORIE:
06 SIERPNIA 2015
Wczoraj odpuściliśmy rowery ze względu na upał. Dziś znowu będzie grzało, więc, żeby uniknąć upału, ale pokręcić pedałami postanawiam ponownie wstać o świcie i wyruszyć sam. Cel wycieczki: Golubie - Wieś, Której Nie Ma, czyli dziś będzie to, co tygryski lubią najbardziej - turystyka krajoznawczo-eksploracyjna. No, powiedzmy w takiej usportowionej wersji :-)
KATEGORIE:
04 SIERPNIA 2015
Wybieram się w miejsce, które mam na liście miejsc do zobaczenia od... 20 lat. Wczoraj próbowaliśmy, ale skończyło się awarią przerzutki planetarnej w rowerze Agnieszki. To usterka, którą w swojej piwnicy być może bym usunał, ale w terenie na pewno nie. Dziś po naprawie podejmujemy drugą próbę dotarcia do słynnych wiaduktów w Stańczykach na wschodzie Mazur. Mazury jednak bronią swych tajemnic.
KATEGORIE:
25 KWIETNIA 2015
Korzystając z coraz silniej wybuchającej kolorem i zapachem wiosny, wybraliśmy się na kolejną wycieczkę po torach. Kociewie zamieniliśmy na Kaszuby, północne Kaszuby zwane Nordą. Ostatnio byłem w tym rejonie w 2006 roku i pamiętam, że podobały mi się te tereny. Dzisiejsza trasa wiedzie ścieżką rowerową wybudowaną na starotorzu relacji Puck - Krokowa.
KATEGORIE:
16 KWIETNIA 2015
Kto czytał, ten wie, że pod koniec wędrówki „W Krainie Deszczowców”, po przejechaniu w deszczu 70 kilometrów odgrażałem się: „My tu jeszcze wrócimy... ze Słońcem!”. Pięć lat później „nadejszła wiekopomna chwila”. Wprawdzie wróciłem sam. Wprawdzie zmodyfikowałem nieco trasę. Wprawdzie jechałem z północy na południe, odwrotnie niż poprzednio. Jednak wróciłem i odkryłem wiele nowych miejsc.
KATEGORIE:
11 KWIETNIA 2015
Korzystając z pierwszych naprawdę ciepłych chwil tej wiosny postanowiliśmy wyruszyć dwiema [pierwotnie miały być cztery] rodzinami na wycieczkę z Pszczółek do Sobowidza. Poza niewątpliwym aspektem wypoczynkowo - relaksacyjnym, miał to być sprawdzian kondycji rowerowej naszej młodzieży oraz wytrzymałości Marysi na dłuższe siedzenie w foteliku rowerowym.
KATEGORIE:
08 MARCA 2015
TRZY MOSTY / TRZY MGNIENIA WIOSNY
Krótka pętla z Gdańska w kierunku Żukowa w celu obejrzenia z bliska trzech mostów kratownicowych nad Radunią i jej dopływem - Słupiną oraz poszukania pierwszych oznak wiosny. Pogoda dopisuje. Słonecznie i ciepło. W powietrzu już czuć wiosnę. Rower aż rwie się do drogi.
KATEGORIE:
07 WRZEŚNIA 2014
Zgodnie z zapowiedziami sprzed pięciu miesięcy wybrałem się ponownie na dawne ziemie Pogezan w poszukiwaniu śladów bytności rodziny zu Dohna rezydującej tutaj od II połowy XV wieku. Ślady te w postaci ruin pałaców, kaplic i folwarków stały się pretekstem do kolejnej wspaniałej przygody z historią w tle.
KATEGORIE:
12 KWIETNIA 2014
Wędrówka przez dawne ziemie plemion Pogezan i Warmów śladami członków rodu zu Dohna rezydującego tutaj od II połowy XV wieku. Pogezania nazywana przez krótki okres po podboju krzyżackim Hockerlandią lub Hoggerlandią od legendarnego wodza Pogezan - Hoggo oraz później Oberlandem czyli Prusami Górnymi, dziś kontrowersyjnie zaliczana jest do Powiśla.
KATEGORIE:
06 STYCZNIA 2014
Następna wędrówka miała się odbyć za jakieś trzy miesiące. Tymczasem zimy nie ma, za oknem wiosna na przemian z jesienią, a rower aż rwie się do drogi. Dodatkowo jest ochotnik styczniasięniebojący. Ruszamy! Postanowiłem zrealizować wrześniowy plan rekonesansu remontowanych pochylni na Kanale Elbląskim. Zamierzałem oczywiście przy okazji zobaczyć kilka obiektów z mojej długiej Listy Obiektów Godnych Odwiedzenia.
KATEGORIE:
29 MAJA 2013
W poprzedniej relacji wspominałem kilkakrotnie o Starej Pile, gdzie łączą się dwa stare, nieczynne dzisiaj tory [Pruszcz - Kartuzy (1886) i Wrzeszcz - Stara Piła (1914)] i między innymi o jedynym na tej drugiej trasie moście, którym tory przeprowadzane były przez Radunię w okolicy Niestępowa. Uświadomiłem sobie, że nigdy nie byłem w tych przecież nieodległych mi miejscach. Przyszła więc na nie kolej.
KATEGORIE:
01 MAJA 2013
Sporo ostatnio się mówi na temat Pomorskiej Kolei Metropolitalnej i reaktywacji tak zwanej „kokoszkowskiej” linii kolejowej. Kilka wizyt w okresie luty - marzec na dawno nie odwiedzanej linii uświadomiło mi, że nie tylko się o tym mówi, ale prace idą pełną parą. W połowie marca zgodnie pomyśleliśmy z Agnieszką, że to ostatnia szansa na obejrzenie i uwiecznienie wiaduktów na tej niemal stuletniej linii kolejowej.
KATEGORIE:
22 KWIETNIA 2013
TU, GDZIE TERAZ JEST ŚCIERNISKO...
...dawniej było torowisko,
a tam, gdzie to kretowisko
wcześniej dworzec stał.
Wędrówka miała na celu sprawdzenie, czy uda się w terenie odszukać jakiekolwiek ślady dawno zlikwidowanej linii kolejowej Elbląg - Myślice.
KATEGORIE:
13 KWIETNIA 2013
„Zanogacie” to rejon, którego dotąd nie odwiedziłem i może przez to wydaje mi się bardzo tajemniczy, wręcz magiczny. A może faktycznie taki jest. Znam go z kilku starych map pochodzących z różnych okresów. Z map, na których Nogat jest zasilany wodą wiślaną przez wykonany w 1854 roku kanał Wisła-Nogat, z map, na których zaznaczona jest granica Wolnego Miasta Gdańska, w Parparach funkcjonuje przeprawa promowa i punkt celny...
KATEGORIE:
11 LIPCA 2012
Postanowiłem wyruszyć poza Żuławy. Wprawdzie tuż za ich granicę, ale jednak to już Powiśle [dawniej Pomezania]. Głównymi celami wycieczki było odwiedzenie i jak się okazało zwiedzenie pięknego dworu Sierakowskich w Waplewie Wielkim, obejrzenie ruin powiślańskich holendrów w Ankamatach i Budziszu oraz oddanie hołdu Świętemu Wojciechowi w miejscu jego męczeńskiej śmierci.
KATEGORIE:
KATEGORIA: REGION
BORY TUCHOLSKIE / DOLINA DOLNEJ WISŁY / GDAŃSK / KASZUBY / KOCIEWIE / KOSMOS / MAZURY / POWIŚLE / SUWALSZCZYZNA / WARMIA / WYSOCZYZNA ELBLĄSKA / ZIEMIA CHEŁMIŃSKA / ZIEMIA LUBAWSKA / ŻUŁAWY
2009 -
PRZESTRZEŃ I CZAS NA KOLE PRZEMIERZA PAWEŁ BUCZKOWSKI